środa, 21 kwietnia 2010

POKRZYWĘ CZAS ZACZĄĆ...!


Przedwczoraj napisała do mnie siostra: "Co mogę zrobić z pokrzywy?"


No i się zaczęło wyświetlanie...w głowie :

  1. pokrzywa zblanszowana do sałatek 
  2. pokrzywa w tempurze na styl azjatycki
  3. pokrzywa w zupie obok swojskiej włoszczyzny
  4. pokrzywa zalana wrzątkiem jako doskonła herbatka-napar
  5. pokrzywa pokrojona i zlana wrzątkiem z ugotowanych ziemniaczków i do nich sprytnie dodana
Sposobów jest tyle ile nam tylko intuicja podpowie! A naprawdę warto, dlaczego?

  • oczyszcza płuca ze śluzu (szczególnie ważne wiosną i jesienią)
  • "chłodzi" krew, czyli wyrównuje jej aspekt yin&yang
  • oczyszcza toksyczne gorąco, główną przyczynę wielu stanów infekcyjnych
  • lecząc gorąco jest wskazana przy: suchym kaszlu, zaczerwienionej skórze, wypryskach skórnych z nadmiaru min trądzik, też różowaty,...
  • ponieważ zawiera beta-karoten ochrania jelito grube i płuca
  • ponieważ jest zielona zawiera drogocenny chlorofil-zalecana przy anemii
  • korzystna jest również dla paznokci i włosów
  • wzmacnia system nerwowy (ma dużo min żelaza)
  • leczy choroby wątroby i pęcherzyka żółciowego
  • nasze babki robiły wiosenną kurację odmładzającą pijąc i jedząc przez tydzień pokrzywę
To tylko niektóre właściwości pokrzywy. Zrywając ją, idżcie najdalej jak się da od cywilizacji ,
będzie tym bardziej cenna, a Wy może nawet spotkacie w lesie Babę Jagę albo chociaż Gargamela :-)))

podziękowania dla mojej siostry za inspirację :-) ślę i buziaczki Asia

2 komentarze:

Unknown pisze...

No właśnie!
Pokrzywa! Zupełnie o niej w tym roku zapomniałam. Dziś wieczorem nazrywam ;)

U mnie z Babą Jagą kiepsko, ale już takie sarny i borsuki, że nie wspomnę o lisach, to na pęczki można spotykać :)

Joanna Szuba pisze...

Szczęściara z Ciebie w takim razie:-)
Moja pamięć też czasem mnie zawodzi więc odpisuję dopiero dziś :-)))
Pozdrawiam z pięknej wyspy Uznam!