Dziś przypominajka, że to już czas zacząć czarować pierniczki.
Najlepsze są po 6-8 tygodniach leżakowania
więc czas się już do nich przysposobić.
Sprawdzony przepis znajdziesz w historii postów /z 23.12.2009r./
Świetnej zabawy i oczywiście cudownych aromatów korzennych.
Kto przyśle zdjęcia najpiękniejszych pierniczków wygra grudniowe szkolenie
za pół ceny dla dwóch osób!!!
Do napisania AVE MNIAM!
środa, 10 listopada 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
5 komentarzy:
ja je z radością upiekę dla samej przyjemności, bo mieszkam ,za daleko Warszawy ,żeby brać udział w warsztatach (choć bym chciała)
Czy ja dobrze zrozumiałam ,ze pierniczki się piecze zaraz po zrobieniu ciasta ,a już gotowe się przechowuje w puszce ta?
A to szkoda, ze za daleko, może jednak kiedy indziej kiedy bedzie bliżej. Miłoby było Cię poznać!
Co do pierniczków to wszystko dobrze zrozumiałaś, tylko to pudło na pierniczki musi być dobrze zabezpieczone przed szajką Harryego :-) Miłego i aromatycznego przygotowywania się do Świąt AVE MNIAM!
jak upiekę to postaram się podesłać zdjęcia
Może nawet jutro je będę piec :)
Czekam zaciekawiona :-)
to upiekłam ,ale dopiero jutro je skończę (lukier czyli sukienka i zdobienie) i dopiero pokaże
pozdrawiam
Prześlij komentarz